Planszowa Gra Roku 2019 – przed ostatecznymi rozstrzygnięciami

Kilka dni temu poznaliśmy wyniki drugiego etapu Planszowej Gry Roku. Rok wcześniej analizowałem rezultaty po każdym z etapów (tutaj i tutaj). Tym razem trochę nie dopilnowałem terminów (ważne, że samego głosowania nie zaniedbałem) i przegapiłem moment na przyjrzenie się wyłonionym piętnastkom. Za to pisałem króciutko o tym, co odpadło ze zgłoszonych pozycji.  Tak czy siak znalazł się teraz czas na rzut okiem na gry, które stanęły do ostatecznej rozgrywki (taki nasz mały Endgame…).

Na pierwszy ogień pójdą Gry Rodzinne. W finale znalazły się:

• Azul (autor: Michael Kiesling, wydawca: Lacerta)
• Brzdęk! Nie drażnij smoka (autor: Paul Dennen, wydawca: Lucrum Games)
• Decrypto (autor: Thomas Dagenais-Lespérance, wydawca: Portal Games)
• Sagrada (autor: Adrian Adamescu, Daryl Andrews , wydawca: FoxGames)
• Szarlatani z Pasikurowic (autor: Wolfgang Warsch, wydawca: G3)

Ustawiając gry w kolejności aktualnego rankingu BGG wygląda to tak:

Najstarszy z finalistów to Brzdęk z roku 2016. Tym razem nie ma zatem w tym gronie wyjątku, jakim rok temu było Ubongo – wszystkie gry są względnie świeże, a dwie mają nawet rok premiery światowej identyczny z polskim wydaniem

Oczywiście w przypadku tak nowych gier ranking BGG może być jeszcze niedoskonały. Jednak jeśli wierzyć temuż rankingowi największe szanse na zwycięstwo ma Azul i nie byłbym zdziwiony, gdyby ten typ był bliski prawdy. Acz należy pamiętać, że w zeszłym roku kierowanie się rankingiem nie pomogłoby nam we właściwym typowaniu (wygrał Park niedźwiedzi, a nie Century)

Jeżeli chodzi o wydawnictwa, to tak jak w zeszłym roku podzieliły się po równo, każda gra wydana została przez kogo innego. Spośród wydawców pierwszej piątki 2018 powtórzyli się Lacerta oraz Portal.

Warto zauważyć, że z wyjątkiem nestora – Michaela Kieslinga brak tu bardziej utytułowanych projektantów. Mamy debiutanta, autorów gier z bardzo odległych miejsc rankingowych albo gwiazdy tak świeże, że dopiero orientujemy się, że są gwiazdami.

Jeżeli chodzi o ciężar rozstrzał nie jest bardzo znaczący, acz Brzdęk (słusznie) prowadzi w tej kategorii.

Czas na Gry Zaawansowane. Tu w finale mamy:

• Aeon’s End (autor: Kevin Riley, wydawca: Portal Games)
• Anachrony (autor: David Turczi, Victor Peter, Richard Amann, wydawca: Albi)
• Coimbra (autor: Flaminia Brasini, Virginio Gigli, wydawca: Rebel)
• Detektyw: Kryminalna gra planszowa (autor: Przemysław Rymer, Ignacy Trzewiczek, Jakub Łapot, wydawca: Portal Games)
• Pulsar 2849 (autor: Vladimír Suchý, wydawca: Rebel)

Tak, tym razem mamy już bardzo wyraźnych liderów wśród wydawnictw – finał zdominowały Portal i Rebel, zostawiając tylko jedno wolne miejsce dla Albi. Co ciekawe, w finale w ogóle nie znalazł się zeszłoroczny potentat (i zwycięzca) – Lacerta. Z rokiem 2018 pokrywa się jedynie Rebel.

Według rankingu BGG zwyciężyć powinno Anachrony, co jest o tyle zgodne z zeszłorocznymi doświadczeniami, że jest wyraźnie najcięższą w finałowych gier. W zeszłym roku ranking potwierdził się i w tej kategorii wygrał najwyższy w rankingu (i drugi w kolejności ciężaru) Great Western Trail. Co ciekawe – tym razem do finału przebiły się również dwie lżejsze pozycje o wadze poniżej 3 – Detektyw i Aeon’s End. W zeszłym roku nie powiodło się to żadnej z mniej złożonych gier.

Tak samo, jak w kategorii rodzinnej, wszystkie gry są względnie nowe, najstarsza to 2016 rok premiery światowej. W zeszłym roku w finale trzy z pięciu gier zdecydowanie nie kwalifikowały się do takiego określenia – ich lata wydania to 2014 (Orlean), 2012 (Keyflower) i 2011 (Zamki Burgundii). Widać, że czas nadrabiania polskich wydań klasyków powoli się kończy.

Wreszcie szybki rzut oka na Gry dla Dzieci:

• Ale cyrk! (autor: Marco Teubner, wydawca: Granna)
• Katamino (autor: André Perriolat, wydawca: FoxGames)
• My Little Scythe (autor: Hoby Chou, Vienna Chou, wydawca: Phalanx)
• Patchwork Express (autor: Uwe Rosenberg, wydawca: Lacerta)
• Ślimaki to mięczaki (autor: Eugeni Castano, wydawca: Nasza Księgarnia)

Tradycyjnie już nie zestawiam tu danych z BGG, bo w przypadku gier dziecięcych mają one niewiele sensu.

Zaskakuje obecność wśród finalistów wydawnictwa Phalanx, specjalizującego się wszak w grach dla diametralnie innej grupy odbiorców. Podwójnie zaskakuje brak absolutnego dominatora z zeszłego roku, w którym to Rebel wprowadził do finału aż trzy tytuły. Tymczasem z zeszłym rokiem pokrywa się jedynie Granna.

W odróżnieniu od pozostałych kategorii mamy tu jedną edycję bardzo wiekowej gry – Katamino na świecie premierę miało w… 1992 roku.

Sumarycznie najwięcej finalistów uzbierał Portal (1 rodzinny, 2 zaawansowane). Po dwóch wprowadziły Lacerta, Rebel i FoxGames.

Ogłoszenie ostatecznych wyników 27 kwietnia na Pyrkonie.